Czy podgrzewanie fanatyzmu katolickiego Polaków, ma służyć stworzeniu dla USA przeciwwagi w Europie dla bliskowschodniego fanatyzmu islamskiego ?
O tym wie nawet najbardziej debilny ateista. A jak jest ze świadomością tego faktu u Katolików ? Gdzie w przyszłości przeniesie się główny teatr konfliktu Ameryka – Bliski Wschód ? W czyim interesie będzie taka zmiana ? Może w twoim – Polaku Katoliku ?
A może w interesie twoich dzieci ?
Czy podgrzewanie fanatyzmu katolickiego Polaków, ma służyć stworzeniu dla USA przeciwwagi w Europie dla bliskowschodniego fanatyzmu islamskiego ?
O tym wie nawet najbardziej debilny ateista
Jak to z debilnymi ateistami bywa, wiedzą takie rzeczy jak powyżej.
Ludzie cywilizowani nie widzą "podgrzewania fanatyzmu katolickiego"
Wacek, fanatyzm katolicki jest tylko w Twej głowie.
Zauważyć jednak bez problemu można nachalny fanatyzm Furtiański.
Uważam że USA nie mają wiele wspólnego z naszymi fanatyzmam religijnymi. Po obaleniu komunizmu kwestie religijne są rególowane przez Watykan i wszelkie działania w tym kierunku są podyktowane interesem tegoż. Religia KK usiłuje poprostu przetrwać , a zamierza to osiągnąć przez niepodzielne zapanowanie nad umsłami ludzi.
Konflikt świata zachodniego ma zaś podłoże kulturowe , a nie stricte religijne .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1